Rozejrzyjmy się uważnie, a na pewno zobaczymy, że czarownice są wśród nas. Są dziś nie tylko popularnymi bohaterkami współczesnych seriali telewizyjnych i filmów wielkoekranowych, samozwańczymi uzdrowicielkami, położnymi czy terapeutkami, ale także pisarkami czy działaczkami feministycznymi i ekologicznymi. Stało się tak, ponieważ w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat – z początku przy wielkim wsparciu feminizmu drugiej fali i współczesnej historiografii – figura czarownicy uległa odczarowaniu czy też może została zaczarowana na nowo, inaczej. Dziś coraz częściej być czarownicą oznacza być superbohaterką, MIEĆ MOC. Czarownice ze starych, znienawidzonych, budzących wstręt i lęk kobiet przemieniły się w świadome „kobiecej mocy” czarodziejki, liderki ruchów społecznych, nie tylko kobiecych, i duchowe guru – celebrujące sprawczość i duchowość kobiet. Chcielibyśmy prześledzić nie tyko sam mechanizm reinterpretacji i rehabilitacji figury czarownicy, ponieważ istnieją takie analizy tego zjawiska jak na przykład esej Mony Chollet „Czarownice. Niezwyciężona siła kobiet”, a także publikacje historyczne takie jak książka Michaela Ostlinga „Between the Devil and the Host: Imagining Witchcraft in Early Modern Poland”, Briana Levacka „Polowanie na czarownice w Europie wczesnonowożytnej”, czy Małgorzaty Pilaszek „Procesy o czary w Polsce w wiekach XV-XVIII”.
Samo zjawisko nakłania nas do myślenia o różnych formach alternatywnych w naszej kulturze, które są zachętą do niezależnego myślenia, odczuwania, stawiania oporu wobec dominującego symbolicznego imaginarium i obowiązujących dyskursów politycznych. Chcielibyśmy więc postawić pytanie, czy moda na bycie czarownicą ma wymiar polityczny, czy jest formą ucieczki w świat fantazji lub narcyzmu, podejrzewając, że obecnie w naszym kraju jest to być może „trzecia droga” kobiet, nie poddająca się naciskom ani z prawej, ani z lewej strony sceny politycznej.
Interesują nas teksty interpretujące:
Termin nadsyłania artykułów: 12 grudnia 2020 roku,
na adres: redakcja@czaskultury.pl
Tekst powinien mieć nie więcej niż 24 tysięcy znaków (z przypisami i listą prac cytowanych) i być dostosowany do standardów cytowania/przypisów MLA 8 zawartych pod tym linkiem. Prosimy o dołączenie biogramu naukowego (500-700 znaków ze spacjami), afiliacji, listy prac cytowanych i abstraktu ze słowami kluczowymi.
nie wszystkie teksty muszą mieć charakter naukowy, jesteśmy zainteresowani także wywiadami czy esejami – takie teksty nie będą poddane procesowi recenzowania naukowego, ale ocenione przez redakcję. Chętnie przyjmiemy także kilka recenzji naukowych najnowszych książek wiążących się z tematem.
Monika Rudaś-Grodzka, Katarzyna Nadana-Sokołowska, Emilia Kolinko