Marcin Giżycki
Zbiór tekstów pod tytułem „Polityka animacji” towarzyszy odbywającemu się po raz dziesiąty w Poznaniu festiwalowi Animator. Niesamowitość kina polega przede wszystkim na animacji, czyli poruszaniu nieruchomych obrazów. W tym sensie animowane są wszystkie filmy, jednak animacja oznacza także poruszenie i nadanie życia temu, co martwe. O tym, że sztuka kina pod wieloma względami przypomina magię świadczy esej Paula Busha o życiu animowanych przedmiotów przed narodzinami kina. Olga Bobrowska i Michał Bobrowski opisują z kolei animacje artystyczne wykorzystujące przedmioty codziennego użytku. Marcin Giżycki pisze o słabości do kina, jaką przejawiali dyktatorzy XX wieku – Hitler i Stalin. Ich ulubionym reżyserem był Walt Disney, którego twórczość poddana została dogłębnej analizie przez genialnego rosyjskiego reżysera Siergieja Eisensteina w artykule opatrzonym komentarzami historyka filmu Nauma Klejmana . Po drugiej stronie estetycznego spektrum znajdują się filmy Phila Mulloya, którego twórczość opisuje Marek Bochniarz. O polskich filmach animowanych tworzonych przez kobiety pisze Hanna Margolis, natomiast Adam Trwoga analizuje twórczość kanadyjskiej reżyserki Torill Kove. Ponadto prezentujemy fragment dotąd nieopublikowanej w Polsce powieści amerykańskiego pisarza Roberta Coovera pod tytułem Przygody Pierre’a Szczęściarza. Wersja reżyserska.
Waldemar Kuligowski
Już raz, w numerze 4/2013, pisaliśmy na temat festiwali i festiwalizacji, czyli zjawiska szybko kolonizującego kolejne wymiary życia społecznego. Rzecz okazała się jednak na tyle złożona i niejednoznaczna, że postanowiliśmy do niej nawiązać – tym razem przez pryzmat „megaiwentów”. To im bowiem podporządkowuje się polityki kulturalne zarówno na poziomie mikro, jak i makro; to one stały się dzisiaj osobnym zjawiskiem społecznym, ekonomicznym, estetycznym oraz politycznym, tworząc pola, na jakich ścierają się konkurujące z sobą wartości (autentyczność/kliszowość; elitaryzm/egalitaryzm) oraz postawy (aktywność/bierność; zaangażowanie/dystans).
Jacek Wasilewski dywaguje na temat „rynkowego GMO” i tego, w jaki sposób tytułowe magaiwenty prowadzą do utraty, ale i budowania różnych tożsamości. Waldemar Kuligowski analizuje opozycyjne wobec siebie dyskursy poświęcone funkcjom i znaczeniom festiwali. O tautologiach popkultury – wyrażanych poprzez specyficzny typ muzyki festiwalowej – pisze z kolei Mirosław Pęczak. W kolejnych tekstach przybliżamy kulturową i ekonomiczną anatomię konkretnych megaiwentów. W świat globalnych biennale sztuki wprowadza nas Marek Wasilewski; Aleksandra Kleśta-Nawrocka i Rafał Kleśta-Nawrocki są natomiast naszymi przewodnikami po kulinarnym megaiwencie organizowanym w nadwiślańskim Grucznie.
Autorzy reprezentują odmienne dyscypliny oraz punkty widzenia – dzięki temu lepiej i wyraźniej można dostrzec, w jaki sposób megaiwenty tworzą megatrendy, dotyczące ostatecznie nas wszystkich.