Trwająca od roku pandemia uświadomiła nam wagę tego, co po angielsku określa się terminem care, a co tłumaczymy najczęściej jako ‘troska’ lub ‘opieka’. Żyjemy w czasie wzmożonej troski o bliskich, przeciążenia systemu opieki medycznej, ale też zwiększonej pracy opiekuńczej rodziców spędzających całe dnie ze swoimi dziećmi, a także tych, którzy otaczają troską starszych i chorych członków rodziny. Pandemia to także troski w liczbie mnogiej – lęki o przyszłość, problemy finansowe czy trud pogodzenia pracy zdalnej z obowiązkami domowymi. Troska jest wszechobecna, jednak ujawnia się bardziej w codziennym działaniu niż w debacie publicznej. O potrzebie troski mogą świadczyć twitterowe wpisy, w których troska bardzo często pojawia się w kontekście negatywnym. „Tak wygląda wasza troska”, „to nie jest troska”, „fałszywa”, „rzekoma” czy „udawana troska” – to tylko niektóre przykłady mogące wskazywać na to, że troska jest wartością, która w odczuciu piszących nie jest realizowana, mimo że w obecnej sytuacji powinna być priorytetowa.
Proponujemy, by temat troski poddać refleksji, która pozwoli lepiej zrozumieć wszystkie jej aspekty i stanie się punktem wyjścia do humanistycznego namysłu o człowieku i świecie. Najważniejszym punktem odniesienia będzie tutaj feministyczna etyka troski, która w centrum stawia nie człowieka racjonalnego, czy też „gospodarnego”, ale człowieka słabego i potrzebującego opieki, którym na jakimś etapie życia jest każde z nas. Pandemia doskonale pokazuje, że osoby potrzebujące pomocy to nie jacyś „inni” czy „wykluczeni”, ale my wszyscy, również ci dotąd uprzywilejowani. Mit o byciu tak zwanym kowalem swojego losu dalej cieszy się dużą popularnością, jednak stopień, w jakim będziemy potrzebować opieki innych, nie zależy zazwyczaj od naszego nastawienia czy wyboru, ale od nieznanej nam wcześniej podatności na groźnego wirusa, który potrafi zniszczyć życie również osobom młodym i zdrowym, wcześniej obywającym się bez niczyjej pomocy.
Etyka troski to również postawienie w centrum nie indywidualnego podmiotu, ale relacji. To relacje z innymi są w niej punktem wyjścia i podstawą podejmowanych decyzji, nie zaś autonomiczny wyabstrahowany podmiot, do którego przyzwyczaiła nas znaczna część tradycji filozoficznej. Sama relacja opieki i troski jest z jednej strony uniwersalna, z drugiej jednak zróżnicowana kulturowo i jednostkowo. W różnych językach używamy innych słów na wyrażenie troski i związanych z nią emocji, postaw i norm. Temat opieki podejmowany jest też w literaturze i sztuce, a troska o bliskich jest również przedmiotem zróżnicowanych rytuałów i norm społecznych.
Zapraszamy do podjęcia tematu etyki troski w jej wymiarze indywidualnym i politycznym oraz do refleksji nad rolą troski i opieki w zmieniającej się rzeczywistości społecznej, a także do przedstawienia kulturowych i językowych, jak również artystycznych i literackich obrazów troski nie tylko w kontekście trwającej pandemii.
Przykładowe (ale oczywiście nie jedyne) tematy, które warto poruszyć:
– etyka i polityka troski w dobie pandemii,
– genderowy, społeczny i geopolityczny wymiar polityk walki z rozprzestrzenianiem się wirusa,
– językowe obrazy troski i opieki w perspektywie synchronicznej i diachronicznej,
– kulturowe normy i rytuały związane z opieką,
– lęk, troska o przyszłość i załamanie się wiary w postęp jako doświadczenie pokoleniowe,
– troska w najnowszej literaturze i sztuce.
Termin nadsyłania artykułów: 31 października 2021 na adres: redakcja@czaskultury.pl
Redaktorka prowadząca: Barbara Brzezicka
Autorki i autorów chcących skonsultować abstrakt lub pomysł na tekst zapraszamy do kontaktu mailowego z redaktorką: barbara.brzezicka@ug.edu.pl
Tekst powinien mieć nie więcej niż 24 tysięcy znaków (z przypisami i listą prac cytowanych) i musi być dostosowany do standardów cytowania/przypisów MLA 8 podanych w załączniku Informacje dla autorów.
Prosimy o dołączenie krótkiego biogramu naukowego (500 znaków), afiliacji, kodu ORCID, listy prac cytowanych i streszczenia tekstu w języku polskim ze słowami kluczowymi.