Archiwum
24.02.2020

„there is always somebody asleep and someone awake
someone dreaming asleep someone dreaming awake
someone eating someone hungry
someone fighting someone loving
someone making money someone broke
someone traveling someone hindering\someone enjoying someone suffering
someone indifferent
someone starting someone stopping
THE NETWORK IS EVERLASTING”
Robert Filliou & Georges Brecht, „The Network is Everlasting” (1964)

 

„End to End” oraz „Eternal Network” to hasła dwudziestej dziewiątej edycji Transmediale oraz towarzyszącej jej wystawie. Ciekawy to wybór – do tezy Manuela Castellsa o usieciowieniu społeczeństwa od początku millenium zdążyliśmy się już przyzwyczaić; zdążyliśmy się też nią znudzić. Sieci odchodzą do lamusa. Jednocześnie, jak zauważa kurator wystawy Kristoffer Gansing, cechują się one nieustępliwością i trwałością nawet w obliczu zmian społecznych spowodowanych kryzysem klimatycznym czy chaosem politycznym. Sieci umarły; sieci są wieczne. O sieciach już nie rozmawiamy. Sieciom dedykujemy główną wystawę jednego z najważniejszych międzynarodowych festiwali poświęconych sztuce, technologii i współczesnej myśli teoretycznej.

Oczekiwania wobec tegorocznej wystawy były dość duże – szczególnie w obliczu zeszłorocznej przerwy i zastąpienia tradycyjnej wystawy Transmediale programem performatywnym. Podążanie za hasłem „Wiecznej sieci” [ang. „Eternal network”], wydobytym z dziedzictwa artystycznego Roberta Filliou, mogłoby stanowić okazję do poszerzenia w duchu – nieco wyeksploatowanej w myśli teoretycznej (ale wciąż niedoreprezentowanej poza nią) – dyskusji nad projektem świata postrzeganego jako nierozerwalny splot tego, co polityczne, organiczne i technologiczne. Nie tym razem. W tym roku Transmediale serwuje w słodko-gorzkiej, melancholijnej i ironicznej oprawie opowieść o najwyższej formie organizacji sieci komunikacyjnej, czyli współczesnym internecie na usługach kapitalistycznego nadzoru (który po raz pierwszy w „Surveillance Capitalism” zidentyfikowała i nazwała Shoshana Zuboff).

I tak Louise Drulhe w eseju wizualnym „Critical Atlas of the Internet” bada wzajemne relacje pomiędzy infrastrukturą i geopolityką internetu a korporacjami posiadającymi we władaniu oplatające planetę medium. Guo Cheng w interaktywnej instalacji „The Net Wanderer – a Tour of Suspended Handshakes” zaprasza zwiedzających do doświadczania i „zwiedzania” – poprzez wpisywanie do przeglądarki dowolnych adresów stron internetowych – regulowanej przez chińską legislatywę krajowej zapory sieciowej (Great Firewall of China). Tobias Williams w instalacji wideo „Magi System” uprawia cable porn i prezentuje instagramowe found footage na temat infrastrukturalnego zaplecza korporacyjnych usług komunikacji sieciowej. Tega Brain, Julian Oliver i Bengt Sjölén w „Asunder” tworzą model Ziemi administrowanej przez zaawansowany superkomputer zarządzający planetą niczym bazą danych. Przyjmowane przez superkomputer (często kuriozalne) rozwiązania zazwyczaj pozostają w zgodzie z legislatywą lub systemem promującym maksymalną i efektywną eksploatację surowców naturalnych.

W osobnej kategorii usytuować można wyróżniające się instalacje: wideo „Molecular Sex” Johanny Bruckner oraz VR „A New Protocol VR (v. 1.2)” z serii „New Peace” Timura Si-Qina. Skutecznie wymykają się one „internetowej” narracji, proponując nowe, queerowe ontologie (Bruckner) czy kosmologie (Si-Qin) przekraczające granice tego, co technologiczne, syntetyczne i organiczne. Czas na inżynierie nowych mitów dla postludzkiego świata – postulują Bruckner i Si-Qin. Czy sieć będzie jednak jakimkolwiek z jego elementów?

***

Jutro Wczoraj to dziś. A dziś to konsekwencja niewinnych inicjatyw, projektów artystycznych i interwencji sięgający początków lat 90. ubiegłego wieku – złotej ery cyberutopistów romantycznie fantazjujących o sieci jako miejscu swobodnej ekspresji i niehierarchicznych relacji. W sekcji wystawy zatytułowanej „Przegląd” (Revision) mamy okazję między innymi przyjrzeć się historii festiwali skupionych wokół naiwnie dziś brzmiącego konceptu mediów taktycznych (David Garcia, Eric Kluitenberg, „The Next 5 Minutes – a Political Poetics for the Media Age”), prześledzić historię niezależnych mediów poświęconym związkom technologii, sztuki i społeczeństwa (Alessandro Ludovico, „Neural 25+1, Critical Publishing and Archiving”), gorzko się zaśmiać podczas przyglądania się zarchiwizowanemu dyskursowi medialnemu towarzyszącemu kontrowersyjnej (swego czasu) działalności szwedzkiej grupy Piratbyrån (Piratbyrån, „Piratbyrån 2003–2009”) – założycieli strony The Pirate Bay. Dla chętnych – westchnięcie przy katalogu cyberfeminizmu (Mindy Seu, „Cyberfeminism Catalog 1990–2020”), który wyznaczając 2020 rok jako datę graniczną, zdaje się bez pardonu ogłaszać wygaśnięcie badanego przez Seu zjawiska. W końcu: albo (cyber)feminizm, albo usieciowiony kapitalizm.

Rozpoznania zaproszonych do współtworzenia wystawy „The Eternal Network” artystów zatrzymują się w teraźniejszości – z piskiem opon wyhamowują na 2020 roku. Diagnozie tu-i-teraz towarzyszy nostalgiczne spojrzenie wstecz, w głąb romansującej z utopią historii. Prawie żaden z zaproszonych artystów – poza cynicznie ironizującymi Tegiem Brainem, Julianem Oliverem i Bengtem Sjölénniem –  nie podejmuje nawet próby odpowiedzi na pytanie o (niezmitologizowaną) przyszłość. Trudno się zresztą dziwić – przecież jeśli myślimy o przyszłości, to w kontekście nadchodzącej klimatycznej katastrofy. Ta zresztą staje się obiektem fantazji Keiken i George’a Jaspera Stone’a, którzy w „Feel My Metaverse” tworzą hiperfikcjonalną rzeczywistość po kryzysie – świata niezdatnego do zamieszkiwania przez ludzi. Ci uciekają do zaprojektowanych wirtualnych przestrzeni uprawiania życiowego eskapizmu.

Wyjrzenie poza teraźniejszość byłoby czystą naiwnością w kontekście przygotowanego na otwarcie festiwalu eseju Geerta Lovinka – sieci zostały w nim ostatecznie pogrzebane; w ich miejscu holenderski badacz umieszcza platformy, stosy lub po prostu relacje wytwarzane przez kapitał. Sieć się skończyła – ostatni gasi światło. Dystansu i utraty wiary w przyszłość społeczeństwa sieciowego nie ukrywa nawet kurator wystawy Kristoffer Gansing, który przytomnie rozpoznaje sieć jako narzędzie manipulacji, dezinformacji czy propagowania nienawiści. W kontekście ogólnej rezygnacji i apatii wystawa tegorocznego Transmediale staje się czymś pomiędzy cmentarzyskiem i placem zabaw: miejscem martwym i gwarantującym bezpieczne doświadczenia pozbawione znaczenia. „Potrzebujemy Transmediale jako miejsca chronionego” – deklarują we wstępie do katalogu oficjele z Federal Cultural Foundation, jednego z głównych fundatorów wydarzenia. Trudno nie odnieść wrażenia, że w tym roku na ochronę skompromitowanych zjawisk, niezrealizowanych marzeń i technologicznych utopii uwiecznionych w prezentowanych na wystawie pracach zmarnowano zbyt wiele środków, czasu i siły – szczególnie, jeśli sięgnąć pamięcią do 2014 roku i wycofania z festiwalowej wystawy instalacji „PRISM: The Beacon Frame” zaprojektowanej przez Juliana Olivera i Danję Vasiliev z The Critical Engineering Working Group. Spekulatywna instalacja, zyskując dostęp do telefonów zwiedzających, próbowała odtworzyć i dokonać krytyki polityki informacyjnej NSA – niepokojąc przy tym kilku odbiorców na tyle, by w obawie przed interwencją policji federalnej podmiot odpowiedzialny za technologiczny aspekt ekspozycji zdezaktywował pracę na czas trwania wystawy. Podczas zderzenia sztuki technologicznej z instytucjonalną autocenzurą doszło do ujawnienia pozostających do tej pory w ukryciu hierarchicznych relacji w polu technologia – sztuka – polityka: (od)wiecznej sieci łaknącej ożywienia przez dodanie doń nowych aktantów.

Owe „nowe” kwestie, czyli zagadnienia środowiskowe, klimatyczne czy planetarne dostrzeżone w programie dyskursywnym towarzyszącym festiwalowi, nie znalazły jednak dla siebie miejsca czy rozwinięcia w przestrzeni wystawy. Ta traktuje sieć bardziej jako niemal już historyczny model kształtowania się polityk komunikacyjnych niż jako zjawisko domagające się ponownego krytycznego ujęcia i zakomunikowania. Sieć będzie wieczna tak długo, jak będziemy w stanie o niej mówić, nie zaś wyłącznie przyglądać się należącym do jej uniwersum zakurzonym artefaktom.

 

„The Eternal Network”
w ramach 29. Transmediale Festival

Berlin, Haus der Kulturen der Welt
28.01–1.03.2020

Installation View The Eternal Network | Photo: Luca Girardini, transmediale, CC BY-SA 4.0