Tekst to próba krytycznego spojrzenia na dekadę marszów równości oraz Dni Równości i Tolerancji w Poznaniu. Zwracam w nim uwagę na konieczność budowania herstorii poznańskiego ruchu, którego fundamentem były przede wszystkim osoby identyfikujące się jako kobiety, kobiety nieheteronormatywne, lesbijki i osoby queer. Po wtóre, przybliżam wartości i strategię DRiT pokazując je w relacji do dominującej polityki tożsamościowej. Tekst niech będzie refleksją nad tym, co dzieje się z ruchami społecznymi, kiedy nie wchodzą we współpracę z mainstreamem.
Słowa kluczowe: lgbtq, ruchy społeczne, gniew, lokalność, Poznań, dyskryminacja krzyżowa