Stan epidemiczny; stan epidemii; stan pandemii; stan bezprecedensowy; stan paranormalny; stan wyjątkowy (ponoć jeszcze nie – ale…). Powyższa wyliczanka odsłania realny i ważki problem: nie istnieje nazwa precyzyjnie i w pełni oddająca stan, w którym się znajdujemy. Owa nieokreśloność odciska realne skutki – skoro nie wiadomo, jak ów czas nazwać, tym bardziej nie wiadomo na pewno, jak w nim działać.
Reguły czasu epidemii – przede wszystkim oficjalne, m.in. zakaz zgromadzeń, ograniczenie działalności handlowej, przeniesienie dydaktyki uczniów i studentów w tryb zdalny, zamknięcie publicznych i niepublicznych instytucji kultury, zamknięcie miejsc prowadzenia aktywności fizycznej, przede wszystkim zaś ograniczenie swobody wychodzenia z domu, zachęta do świadczenia pracy w formie zdalnej – zmusiły społeczeństwo do konwersji praktyk zawodowych i prywatnych, w obu przypadkach także w sferze kultury. Reguły te zaktualizowały także – będącą od dawna tematem publicznym – dyskusję o sferach, które za Davidem Graeberem można określić jako „prace bez sensu”. Dynamika społeczna dowodzi, że kultura jest potrzebna, a praca w niej nie jest bez sensu, jako że przynosi konkretne korzyści: społeczne, ekonomiczne, polityczne. Czas epidemii uwypuklił jednak także wieloletnie zaniedbania względem pola kultury – wobec czego pokryzysowe zagrożenia w swoich niepokojących rozmiarach są tu znajome i realne.
Przyglądamy się więc – jako uczestniczki i uczestnicy pola kultury – nowym praktykom (od przenoszenia aktywności do mediów społecznościowych po nowe regulaminy funkcjonowania instytucji). Nie tylko śledzimy ową dynamikę, ale aktywnie się w nią włączamy. I zadajemy pytania – zarówno w rozmowach, jak i listach otwartych (Postulaty kryzysowe dla kultury) oraz badaniach ankietowych (Wpływ epidemii COVID-19 na stan sektora kultury w Krakowie, ankieta stowarzyszenia Klon/Jawor). Większość z nich podejmuje fundamentalną kwestię: warunków pracy (niestabilnych) i płacy (niskiej), których skutki w obliczu kryzysu zostają spotęgowane. W tym świetle śledzimy zarówno działania władz – miejskich, wojewódzkich, państwowych – jak i oddolne inicjatywy wskazujące na niewystarczalność tych pierwszych. Szukamy rozwiązań, wskazujemy działania i sami działamy. Raz po raz próbujemy wyobrazić sobie przyszłość – jak robili to rozmówcy w poznańskim Pawilonie (Scenariusze przyszłości w pandemii).
Ekonomiści, badaczki i badacze społeczni mówią o długofalowych skutkach i projektowanych scenariuszach społeczno-gospodarczych, z którymi musimy się zmierzyć, na które musimy się przygotować, których rozwiązania będzie trzeba odnaleźć. Chcemy ten sam gest zaproponować wobec lokalnego pola kultury.
Pragniemy, alby różne osoby pracujące w kulturze opowiedziały, bazując na własnych doświadczeniach, co jest zagrożone w kulturze, co warto wspierać, jak troszczyć się za pomocą kultury o ważne cele społeczne w obecnej sytuacji, a także po ustąpieniu epidemii. Wyobrażamy sobie to przedsięwzięcie jako formę „kryzysowego kwestionariusza”, który przyniesie wymianę doświadczeń i idei, a w konsekwencji stanie się próbą zmapowania pola kultury w Poznaniu i Wielkopolsce. Synergia głosów o różnej słyszalności – instytucji dużych i małych, publicznych i NGO, osób zatrudnionych i freelancerów, osób na stanowiskach kierowniczych i wykonujących konkretne prace projektowe; animatorek i animatorów, artystek i artystów; urzędniczek i urzędników kultury; redaktorek i redaktorów; zajmujących się teatrem, literaturą, muzyką, sztuką, ich połączeniami – przynieść może, w naszym przekonaniu, niezwykle cenną mapę problemową, która służyć może pomocą w zaprojektowaniu konkretnych postulatów lub/i rozwiązań dla funkcjonowania kultury po czasach pandemii.
Chcemy oddać głos pracownicom i pracownikom kultury. Chcemy ich opowieści – ze wszystkimi jej prawami: włączania do sprawozdawczego zapisu własnych emocji (lęków, nadziei), łączenia reportażowego konkretu z próbą uwolnienia wyobraźni.
Mierząc się z wyzwaniami, które stoją przed kulturą w obecnej sytuacji, warto już teraz zacząć szukać pomysłów na przyszłość, nowych idei.
Każdą i każdego prosimy o odpowiedzi na te same pytania:
Zebrane odpowiedzi posłużą nam jako podstawa do stworzenia publikacji na temat funkcjonowania pola kultury w Wielkopolsce w i po czasie pandemii. Wszystkim oferujemy anonimowość, umożliwiamy jednak podanie nazwy instytucji oraz danych osobowych. Wybrane głosy publikować będziemy jako artykuły w CzasieKultury.pl – w porozumieniu z Autorką/Autorem – wcześniej, przed powstaniem tekstu ostatecznego. Osobom, których odpowiedzi opublikujemy jako artykuły, oferujemy honorarium.
Kwestionariusz powtórzymy po zakończeniu stanu epidemii – by móc uchwycić, które niepokoje i nadzieje znalazły swoje potwierdzenie w rzeczywistości, które okazały się (szczęśliwie / niestety) chybione. Dzięki temu przyjrzymy się także postulatom, które wobec nowych rozwiązań i reguł zasługiwać będą na szczególną uważność.
Projekt wyobrażamy sobie jako działanie solidarnościowe – jako zbieranie wspierających się wzajemnie głosów. Wspólnie mierzymy się z wyzwaniami, które stoją przed kulturą w obecnej sytuacji i w (miejmy nadzieję, niedalekiej) przyszłości.
Koordynatorzy projektu: Waldemar Rapior; Joanna B. Bednarek
Kontakt: projekt@czaskultury.pl
[Kwestionariusz do pobrania: tutaj]