Núria Güell to artystka społecznego oporu, która poprzez swoje działania dąży do rozsadzenia systemu kapitalistycznego od środka. Hiszpanka dekonstruuje państwowość i gospodarkę opartą na wolnej konkurencji, posługując się narzędziami, które wytworzył kapitalizm. Sięga po powszechnie znane mechanizmy, aby zanegować to, co w jej odczuciu jest niesprawiedliwe społecznie, wadliwe i sztuczne. Korzysta z pomocy ekonomistów, finansistów i prawników, aby realizować konceptualne projekty artystyczno-polityczne.
Wystawę „Państwo narodowe. Cztery strategie ucieczki” można obejrzeć do końca czerwca w ramach Biennale Warszawa, na które złożyło się ponad 50 interdyscyplinarnych wydarzeń: wystaw, spektakli teatralnych, koncertów, wykładów, warsztatów, wycieczek, pokazów filmowych, kongresów, konwencji i konferencji. Zaprezentowane w stolicy prace Güell – instalacje dźwiękowe, dokumenty, fotografie i wideo – powstały w ciągu kilku ostatnich lat. Zostały one zaaranżowane w piwnicy budynku z lat 50., którego labiryntowa architektura idealnie pasuje do oddolnych akcji artystycznych. Wyłożone cegłą pomieszczenia z odsłoniętymi rurami dają poczucie niszowości, a meble z PRL-u – stały element wystaw organizowanych w przestrzeni przy placu Konstytucji – tworzą skłoterski klimat.
Na wystawie Güell zobaczymy cztery projekty związane z tożsamością narodową, rajami podatkowymi i funkcjonowaniem banków. Artystka bada działanie rajów podatkowych i europejskich systemów finansowych, neguje koncepcję tożsamości narodowej, a także wskazuje kilka koncepcji obywatelskiego nieposłuszeństwa. Co ważne, nie tylko krytykuje zjawiska typowe dla współczesnych gospodarek, ale także proponuje alternatywne rozwiązania, które mogą stanowić wyrwę w systemie zwiększającym dysproporcje między biednymi i bogatymi członkami społeczeństwa.
W każdym pomieszczeniu umieszczono biurka z karteczkami w kształcie wizytówek, na których można znaleźć krótkie opisy poszczególnych prac. To ciekawy zabieg, który stanowi zachętę do współtworzenia anarchistycznych mikroutopii. Ważną rolę w „Państwie narodowym…” odgrywają prace wideo, których większość emitowana jest na ekranach komputerów ustawionych na politurowanych biurkach. W miarę oglądania zwiedzający poznają różne formy oporu wobec państwowości i dystrybucji dóbr.
Wystawę otwiera „Zdegenerowana sztuka polityczna” (Hiszpania, 2014). Na ścianie można zobaczyć mapę świata z zaznaczonymi na niej rajami podatkowymi. Legendę tworzą pocztówki z krajów, które trafiły na czarną listę rajów podatkowych Unii Europejskiej lub mają przepisy pozwalające unikać płacenia podatków. Mapę, na której znalazły się między innymi Malta, Luksemburg, Tajlandia i Holandia, uzupełniają: instalacja dźwiękowa, zdjęcie artystki wykonane w jednym z rajów podatkowych oraz leżący na biurku przewodnik po Panamie, co stanowi nawiązanie do Panama Papers.
Z opisu pracy dowiadujemy się o kolektywie, który postanowił założyć firmę w raju podatkowym, aby uniknąć płacenia podatków, a zaoszczędzone w ten sposób środki przekazać na finansowanie antykapitalistycznych ruchów społecznych. W rzeczywistości za projektem stali Núria Güell i Levi Orta. Skorzystali oni z pomocy specjalistów z hiszpańskiej szkoły bankowej, aby utworzyć anonimowe przedsiębiorstwo znane później jako Güell & Orta Contemporary Art. Poprzez swoje działanie artyści obnażają funkcjonowanie wielkich korporacji, które często posiadają spółki-córki w rajach podatkowych. Jednocześnie duet krytykuje monopol państwowych systemów finansowych na zarządzanie naszymi dochodami. Ośmiesza niedoskonałości narodowych systemów podatkowych, pokazując, jak wąż zjada własny ogon, a wygenerowane środki – odpływają za granicę.
Akcja stała się punktem wyjścia do zorganizowania debaty z udziałem myślicieli i ekspertów. Na wystawie zaprezentowano także wypowiedzi osób wyjaśniających mechanizm funkcjonowania globalnej polityki finansowej; „Niezgodne z przeznaczeniem zastosowanie prawne #1: rezerwa cząstkowa” to próba odpowiedzenia na pytanie, co zrobić, aby 1% najbogatszych nie bogacił się kosztem 99% reszty populacji. Za kamerą stanęli mówcy, którzy wyjaśniają, jak powstała bańka spekulacyjna i czym karmią się banki.
W oddzielnym pomieszczeniu zaprezentowany został projekt „Agencja Konsultingowa Fiskalnego Nieposłuszeństwa Obywatelskiego wobec Trojki” (Irlandia – UE, 2016 – …). W sali wystawienniczej umieszczony został komputer z otwartą stroną agencji. Wisi nad nim czarny baner reklamujący agencję z charakterystycznym labiryntem. Zwiedzający mogą zaopatrzyć się w charakterystyczne, czarne wizytówki agencji z żółtymi tulipanami. (Bukiet tych kwiatów stoi również na biurku w butelce po coca-coli – ów symboliczny motyw w polskiej wersji wystawy dodatkowo wzmacnia wydźwięk ekspozycji.)
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Trojka to nieformalny organ związany z prezydencją Rady UE, a także zespół odpowiedzialny za pomoc finansową dla państw członkowskich UE dotkniętych kryzysem zadłużenia. (Członkowie Trojki reprezentują interesy Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego – to oni decydowali o przyznaniu wsparcia krajom zadłużonym.) Według artystki Trojka ma charakter kolonialny; w tym systemie nikt nie jest niepodległy: ani ludzie, ani kraje członkowskie, a poprzez przyjęcie pomocy gospodarczej państwo tym bardziej traci swoją suwerenność. Wiele państw ograniczyło wydatki na emerytury, wynagrodzenia, szkolnictwo czy służbę zdrowia, aby dostosować się do rekomendacji Trojki. W domyśle na udzieleniu pomocy dla państw zadłużonych tracą inni.
W swojej pracy Güell wraz z grupą europejskich aktywistów, w tym z katalońskim artystą, Enriciem Duranem, dostarczają narzędzie oporu społecznego wobec władzy. Agencja wspiera zgłaszające się do niej firmy w nieposłuszeństwie fiskalnym, opowiadając się za ideą obniżania zobowiązań podatkowych. Dąży do stworzenia sieci przedsiębiorstw działających w duch nieposłuszeństwa podatkowego.
„Powołanie do życia Agencji Fiskalnego Nieposłuszeństwa Obywatelskiego wobec Trojki” to coś więcej niż propozycja skoordynowanego nieposłuszeństwa obywatelskiego, to strategia działania służąca pogłębieniu wizji świata dążącego do samodzielności. Dlatego stworzyliśmy projekt oparty na nieposłuszeństwie gospodarczym – na działaniach nieposłuszeństwa obywatelskiego zmierzających do uniezależnienia od prywatnych i państwowych instytucji władzy gospodarczej oraz tworzenia zasobów z wykorzystaniem obecnego systemu gospodarczego po to, aby proponować alternatywne rozwiązania w imię wspólnego dobra” – wyjaśniają pomysłodawcy.
Wystawę zamyka dokumentacja z akcji Güell „Bezpaństwowa z wyboru”. Artystka postanowiła sprawdzić, czy istnieją procedury prawne, które można wykorzystać, aby legalnie pozbyć się przynależności narodowej. W tym celu znalazła prawnika, z którego pomocą napisała wniosek o zgodę na zrzeczenie się hiszpańskiego obywatelstwa. Pismo wpłynęło do Biura Delegatury Rządu. Poprzez komunikację z urzędem Güell przeprowadziła quasi-śledztwo w sprawie mechanizmów narzucania przez państwo tożsamości narodowej.
Wniosek ma formę manifestu, w którym artystka wyjaśnia swoje poglądy na temat państwowości. „Nie utożsamiam się ze strukturami, ani systemem państwa narodowego, z procesem upaństwowienia ani z koncepcją ojczyzny” – można przeczytać w pokazanym na wystawie dokumencie. „Moim zdaniem koncepcja tożsamości narodowej jest konstruktem sztucznym, ponieważ nie istnieje wyraźny zespół parametrów ją definiujących; według oceny licznych specjalistów – i według stanu wiedzy uniwersalnej – nie wszystkie osoby zamieszkujące to samo państwo narodowe posługują się tym samym językiem i nie wszystkie osoby posługujące się tym samym językiem przynależą do tego samego państwa narodowego” – argumentuje Güell na początku dziewięciopunktowego podania.
W toku postępowania artystka odkryła, że prawo do wyzwolenia się z narodowości przysługuje jedynie grupom i to wyłącznie za cenę utworzenia innej tożsamości narodowej, czyli powstania nowego państwa. Tym samym Güell ilustruje obywatelstwo jako formę tożsamościowego więzienia. Jak podkreśla, „samostanowienie o swojej tożsamości możliwe jest jedynie w ramach reprodukowania tej samej struktury”. Proces aplikowania o brak obywatelstwa został zilustrowany w wideodokumencie prezentowanym na wystawie. „Bezpaństwowa z wyboru” została osadzona w polskim kontekście poprzez wideoinstalację prezentowaną w ostatniej sali wystawienniczej. Na filmie można zobaczyć grupę dzieci śpiewających hymn Polski.
Pisząc o działaniach Núrii Güell, wypada wyjaśnić koncepcję Biennale Warszawa. Jest to długofalowy, oddolny projekt finansowany z budżetu miasta – rozproszona instytucja kultury, której geneza powstania sięga 2017 roku, kiedy udało się przejąć Teatr Scenę Prezentacje. Paweł Wodziński i Bartek Frąckowiak postanowili wykreować nową, bezpieczną przestrzeń dla artystów i artystek wizualnych, twórców i twórczyń teatralnych, kuratorów i kuratorek projektów performatywnych, aktywistów i aktywistek, kompozytorów, muzyków, cudzoziemców, dzieci, młodzieży oraz innych mieszkańców miasta. Jak podkreśla Wodziński, model instytucji jest „zarazem pasożytowaniem na formacie biennale, jak i jego zakwestionowaniem”, natomiast zmiana nazwy nie miała na celu utworzenia kolejnej organizacji sensu stricto.
Biennale Warszawa ma ponad 400 współtwórców. Postawili oni sobie za cel stworzenie nowego modelu instytucji negującej zastane status quo. Z jednej strony projekt opiera się na współpracy różnych inicjatyw, organizacji i podmiotów z obszaru kultury, a z drugiej – przyczynia się do powstawania nowych, alternatywnych grup i instytucji promujących takie wartości, jak demokracja, wolności obywatelskie, postęp, solidarność, ekologia czy funkcjonowanie ponad podziałami narodowymi. Wodziński określa projekt jako interdyscyplinarny hub, który funkcjonuje w dwóch obszarach: artystycznym i politycznym. Firmowane przez Biennale Warszawa wydarzenia stanowią pokłosie blisko dwóch lat kolektywnych działań i dyskusji nad przyszłością. Punktem wyjścia dla osób uczestniczących w inicjatywie jest samoorganizacja wobec negatywnych zjawisk społeczno-politycznych, wśród których należy wymienić: prawicowy populizm, utrwalanie narodowych i nacjonalistycznych narracji tożsamościowych, zanieczyszczenie środowiska, negatywne zmiany klimatyczne czy wykluczanie niektórych grup społecznych.
Wystawa Núrii Güell zbiegła się w czasie z 30. rocznicą pierwszych, demokratycznych wyborów w Polsce. Kiedy przy placu Konstytucji w Warszawie miało miejsce otwarcie wystawy plenerowej zdjęć związanych z Komitetem Obywatelskim „Solidarność”, w przestrzeni Biennale Warszawa odbywały się działania pod hasłem „Zorganizujmy swoją przyszłość”, w tym wystawa artystki. Zderzenie ze sobą dwóch tak odmiennych ekspozycji znakomicie oddaje różne podejścia do narodowości.
Solidarnościowa wystawa na planszach z dużą ilością opisu została utrzymana w duchu narodowościowym. Na jej pierwszy plan wysuwają się bohaterowie, którzy przyczynili się do uzyskania przez Polaków praw wyborczych. W przypadku wystawy Güell bohaterowie są bardziej anonimowi, nadal skorzy do współdziałania. Patetyczny, wzniosły ton narodowościowy w ich przypadku zostaje zastąpiony językiem równości, a poszczególni mówcy pełnią funkcję mentorów, którzy stają się piewcami anarchistycznego antypaństwa.
Na wystawie „Państwo narodowe. Cztery strategie ucieczki” można zobaczyć, jak Núria Güell kontestuje wytwory ustroju kapitalistycznego. Artystka proponuje oryginalne sposoby zaadoptowania ich na potrzeby sztuki. Obraca narzędzia typowe dla globalnych gospodarek przeciwko ich własnym strukturom, staje się częścią wolnorynkowego mechanizmu, aby stępić jego główne elementy. Punktem wyjścia dla Güell jest zanegowanie tożsamości narodowej i polityki fiskalnej. Poprzez działania artystyczno-polityczne Hiszpanka sprzeciwia się narzucaniu ludziom obywatelstwa. Jej konceptualne projekty obnażają absurdy państwowości, a jednocześnie zawierają wskazówki, jak obejść system i żerować na jego wytworach z zyskiem dla sztuki.
Núria Güell, „Państwo narodowe. Cztery strategie ucieczki”
Biennale Warszawa (MA3450)
4–30.06.2019