Na rowery!

Nr 1 (188) /2016
Liczba stron: 202

Wyczyść
Pobierz

Na rowery!

Katarzyna Kończal, Lucyna Marzec

Rower, użyteczny środek transportu, coraz częściej staje się też obiektem społecznym i kulturowym. „Rowerowy boom”, „moda na rower”, „cycle chick”, „rowerowe szaleństwo”, „roweromania”, „(sub)kultura rowerowa” to pojęcia, które zdążyły zadomowić się w języku codziennym i publicystycznym. Rower towarzyszy alternatywnym ruchom społecznym, związanym z ekologią, wegetarianizmem, pacyfizmem, anarchizmem czy odzyskiwaniem przestrzeni miejskiej. Korzystają z niego zarówno mieszkańcy miast, jak i wsi, a w Europie (zwłaszcza Zachodniej) rower staje się emblematem zrównoważonego rozwoju i ekologicznego życia, symbolem subkultur czy kontrkultur, które mają potrzebę negowania liberalnego, hiperkonsumpcyjnego i niezważającego na problemy współczesności systemu.
Jazda na rowerze jest dzisiaj wyborem określonej filozofii życia, a także ważną częścią tożsamości kulturowej. Jednocześnie na rowery w Polsce wsiadają kandydaci na prezydentów miast – i sami prezydenci, reprezentujący odmienne wizje polityki, pojawiają się cykle filmowe poświęcone „filmom rowerowym”. Zdecydowanie na początku swojej burzliwej historii rower był nośnikiem wolności i równości, obdarzonym potencjałem krytycznym względem otoczenia, choć – wbrew pozorom – nie jest niewinny, a w innych rejonach świata, na innych kontynentach, popularność roweru jako środka lokomocji ma inne społeczne i kulturowe znaczenia, przyczyny i konsekwencje.
„Bo to świadczy o naszej wrażliwości społecznej, odpowiedzialności za swoje zdrowie i przestrzeń, w której żyjemy – o czym pisze Michał Czepkiewicz. Bo to wyzwala krytyczną energię i wywrotowy potencjał jednostek oraz grup społecznych – co udowadniają Katarzyna Kajdanek, Jacek Pluta, Piotr Sikora i Małgorzata Myślińska. Bo rower ma swoją historię, której warszawski wycinek opowiada Piotr Kubkowski, i rower ma swoją dziesiątą muzę, którą szkicuje Marek Bochniarz. Bo na rowerze jeździ się i w Danii i w Grenlandii, miedzami i między polami na Śląsku i w Bieszczadach – piszą na ten temat Dominika Bartnik-Światek i Justyna Pobiedzińska. Bo to atrakcyjne, modne, jednocześnie seksowne i emancypacyjne – na co zwracają uwagę Tomasz Kozłowski i Marta Martynowska. Bo nie można już inaczej” – podsumowują redaktorki numeru.

Spis treści / artykuły do kupienia lub pobrania:

Rowerzyści to zwierzęta stadne – jakim zwierzęciem ty jesteś?

Anette Jerup Jørgensen