Archiwum
16.03.2011

Tajna księgarnia

Anna Wiatr
Literatura

Z Karolem Pęcherzem, prezesem zarządu Fundacji na rzecz kultury i edukacji im. Tymoteusza Karpowicza, rozmawia Anna Wiatr.

Nazwa prowadzonej we Wrocławiu przez Fundację na rzecz kultury i edukacji im. Tymoteusza Karpowicza księgarni to Tajne Komplety. Czy czytanie książek jest w XXI wieku tajnym zajęciem?
Gdy zastanawialiśmy się nad tym w gronie członków Fundacji, wiedzieliśmy, że nazwa musi przyciągać czytelników. Niedawno Biblioteka Narodowa opublikowała zastraszające wyniki badań poziomu czytelnictwa w Polsce, które pokazują, że w naszym kraju nie tylko nie czyta się książek – problem stanowią również teksty powyżej 3 stron! Trzeba właściwie walczyć o to, żeby ludzie czytali książki, a my uważamy, że warto to robić. Dzięki czytaniu uruchamia się wyobraźnia i człowiek poznaje rzeczy, których bez książek nigdy by nie poznał. Nazwa Tajne Komplety posiada konotacje historyczne – chodzi o podziemne nauczanie prowadzone podczas zaborów i ostatniej wojny, gdy także walczono o to, żeby coś zachować i żeby coś przetrwało.

Od zaborów sporo się zmieniło.
Oczywiście, sytuacja się zmieniła, ale mamy nadzieję, że Tajne Komplety w zupełnie innych warunkach historycznych, ekonomicznych i społecznych będą przeżywały swoje drugie życie.
Tajne nauczanie było dla nas głównym punktem odniesienia, ale to nie oznacza, że chcemy być skansenem. Tajne Komplety to także księgarnia internetowa, w której oprócz książek oferujemy czytniki i e-booki. Nie mamy nic przeciwko nowym technologiom – umieszczamy w sieci na przykład relacje odbywających się u nas spotkań.
Poza kontekstem historycznym chodzi też o lokalizację – księgarnia znajduje się w Rynku, ale jednocześnie jest schowana w Przejściu Garncarskim i przez to rzadko odwiedzana.

W odległości 5 kroków od Przejścia Garncarskiego znajduje się Empik, w którym można kupić nie tylko książki, ale i płyty, filmy czy prasę. Dlaczego czytelnik miałby zbaczać z głównej trasy i kupować książki w Tajnych Kompletach?
Tajne Komplety prowadzone są przez ludzi, którzy znają się na książkach. Zawsze można liczyć na wsparcie z naszej strony, jeżeli chodzi o ich wybór. W Empiku jest wszystko, u nas książki są bardziej wyselekcjonowane. Człowiek czuje się mniej zagubiony.

Na czym polega ta selekcja?
Chodzi nam o to, żeby nie było tu południowoamerykańskiej literatury średniej jakości, ale na przykład współczesna polska poezja, której nie można nigdzie indziej dostać. W związku z naciskiem, jaki na to kładziemy, w Tajnych Kompletach odbywają się także spotkania z cyklu „Seryjni poeci”, organizowane z Wielkopolską Biblioteką Publiczną i Centrum Animacji Kultury, na które zapraszani są czołowi poeci współcześni. Współpracujemy również z redakcją „Odry”, dzięki czemu organizowany jest u nas cykl Studium Literackie. Wspieramy także małe, dolnośląskie wydawnictwa poetyckie, takie jak Mamiko z Nowej Rudy. Trochę się dzieje.

„Niektórzy lubią poezję. Niektórzy – czyli nie wszyscy. Nawet nie większość wszystkich, ale mniejszość” – napisała Wisława Szymborska.
Gdy ludzie mnie pytają, czy ktoś dzisiaj kupuje poezję, mówię, że na przykład doktor Żurko z Instytutu Socjologii przychodzi i kupuje cały karton. Przychodzą też studenci Akademii Sztuk Pięknych, którzy kupują książki pisane przez młodych poetów, na przykład Justynę Bargielską albo Szczepana Kopyta. Co ciekawe, taką literaturę kupuje więcej studentów z ASP czy kulturoznawstwa niż z polonistyki. Nie wiem, dlaczego tak jest, ale może studenci polonistyki wolą czytać chociażby wiersze Czesława Miłosza.

Na półkach widziałam tomiki wydane przez współorganizatora cyklu „Seryjni poeci”, czyli Wydawnictwo WBPiCAK z Poznania, i inne trudnodostępne czy niszowe wydawnictwa.
W Tajnych Kompletach mamy książki poetyckie nie do dostania w innych księgarniach, ponieważ te książki praktycznie nie mają kolportażu. Ostatnio przywieźliśmy z Warszawy wiersze wydawane przez Wydawnictwo Staromiejskiego Domu Kultury. Zależało nam również na dziale z książkami o Wrocławiu – nazwaliśmy go Wroclawiana. Umieściliśmy tam książki, które także bardzo często nie mają swojego kolportażu. Chodzi na przykład o publikacje Muzeum Architektury, Instytutu Grotowskiego czy Centrum Sztuki WRO. Poza tym, mamy bogaty wybór literatury pięknej i literatury naukowej z zakresu nauk społecznych i humanistycznych oraz większość pozycji serii wydawniczych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Nie zapomnieliśmy również o najmłodszych czytelnikach, dla których przeznaczyliśmy półkę z zabawkami i literaturą dziecięcą.

Wasza księgarnia to nie tylko miejsce, w którym kupuje się książki i dyskutuje o poezji, ale i przestrzeń do rozmowy na inne tematy. Z kim i o czym rozmawiacie?
W księgarni odbywa się cykl „À propos PR”, podczas którego mają miejsce spotkania z praktykami, zajmującymi się branżą public relations. Organizujemy wykłady naukowe. Na jeden z nich, prowadzony przez profesora Lecha Witkowskiego, przyszło około 150 osób. W ramach Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania i Międzynarodowego Festiwalu Kryminału odbywają się spotkania autorskie. Już w maju zapraszamy na Festiwal Miłosza.
W trakcie rozpoczęcia Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania, które zbiegło się w czasie z otwarciem Tajnych Kompletów, Janusz Rudnicki czytał w środku nocy, przy akompaniamencie muzycznym „Statystę”. W pewnym momencie przerodziło się to w happening.

Angażujecie się również w organizowanie innych, niekoniecznie literackich festiwali.
Tajne Komplety będą w tym roku biurem festiwalowym Festiwalu Brave. W trakcie Przeglądu Piosenki Aktorskiej na witrynie księgarni będą pokazywane koncerty Ewy Demarczyk. W księgarni od niedawna odbywają się również Śniadania Mistrzów, czyli dyskusje dotyczące współczesnej kultury. Pierwsze spotkanie w tym cyklu poświęcone było Dyskusyjnym Klubom Filmowym.

Można by przypuszczać, że skupicie się na spotkaniach z pisarzami.
Organizowanie spotkań, poświęconych tylko literaturze, byłoby nudne. Obecnie jesteśmy w trakcie nawiązywania współpracy z Filharmonią Wrocławską. Będziemy sprzedawać ich płyty, a do książek będą dołączone kupony upoważniające do 50% zniżki na bilety na koncerty. W Tajnych Kompletach odbywać się będą wykłady poświęcone historii muzyki i poszczególnym muzykom.

Skąd ten nacisk na różnorodność?
Chcemy trafiać do szerokiego grona odbiorów. Dzięki tego typu spotkaniom przyciągamy do Tajnych Kompletów osoby, które bez tego typu wydarzeń niekoniecznie by do nas trafiły. Poza tym chcemy być miejscem otwartym. Profesor Robert Kwaśnica, rektor Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, podczas konferencji prasowej z okazji otwarcia księgarni powiedział, że to miejsce jest po to, żeby otwierać umysły. Myślę, że nie ma sensu się ograniczać do organizowania spotkań z poetami.

Księgarnia Tajne Komplety
Wrocław, ul. Przejście Garncarskie 2
http://tajnekomplety.osdw.pl/



Z Karolem Pęcherzem, prezesem zarządu Fundacji na rzecz kultury i edukacji im. Tymoteusza Karpowicza, rozmawia Anna Wiatr.