Punkt wyjścia reżyser obrał niby słuszny […]. Zabrakło jednak wejścia w ten świat, próby zagłębienia się w ten szczególny kosmos. Howard, niestety, nie zrozumiał, kim są jego bohaterowie, uciekł więc w melodramat...
Proza Coetzeego daje Guerrze szanse, by opowiedzieć o tym, jak ów terror się rodzi, jak poczucie wyższości i chęć supremacji nad tymi, którzy wydają nam się gorsi, prowadzi do katastrofy i eskalacji nienawiści...
Trudno tłumaczyć brak samoświadomości przeciętnych – białych – Amerykanów inaczej niż zapatrzeniem w zapisane w konstytucji prawa i swobody. To właśnie do nich odnosi się historyczka Jill Lepore w książce „My, naród...
Mimo wszelkich okoliczności i przeciwności cieszmy się tym ostatnim romantycznym miesiącem w roku, w którym katalogi premier nie są jeszcze zdominowane przez Golców nagrywających tysięczną płytę z kolędami...
Festiwal w Gdyni, jak niemal co roku, ma swoje problemy i nie ustrzegł się kontrowersji […]. Ale chyba jeszcze nigdy dyskusja nie ogniskowała się wokół pytania: czy festiwal powinien się w ogóle odbyć...
Wejście na boisko oznacza zawarcie niepisanej umowy z innymi uczestnikami rozgrywki i stosowanie się do ogólnie przyjętych zachowań. Każdy out czy faul musi być jako taki nazwany, bez zasad rozgrywka traci przecież sens...
Dziedzictwo Chen Zhena mieści się między biegunami: z jednej strony skupia jak w soczewce najgenialniejsze wytwory odległych kultur, z drugiej pozostaje skupione na społecznych problemach rzeczywistości, a przez to zawsze aktualne...
Gdyby porównać publikację „30 lat sceny techno w Polsce” do DJ-skiego występu, byłby to długi, całonocny, eklektyczny set. […] zebrany przez twórców materiał w pełni oddaje postulaty egalitarności muzyki klubowej, ukazując szeroki wachlarz zjawisk i poglądów, w reprezentatywnych dla sceny proporcjach...
Umieszczam „Morze” w kontekście realizmu magicznego, a „Mapy” wśród literatury obozowej, by dodatkowo podkreślić dojrzały charakter obu słuchowisk. Swoją skuteczność zawdzięczają wrażliwości autorów na emocje manifestujące się w żywej mowie...
W „Dniu trzecim” to kobieta niesie kaganek racjonalności […] bowiem tylko ona dostrzega, że pod mackami pradawnych bogów kryją się zapijaczone oblicza furiatów, zaślepione walką o władzę mordy przemocowych funkcjonariuszy jednej czy drugiej „partii politycznej”...
To swego rodzaju dekonstrukcja całej branży gastronomiczno-restauracyjnej wraz z jej postfeudalnymi lub postarystokratycznymi fundamentami. […] lokal usługowy staje się tu swoistą przestrzenią aspiracji, a zarazem sceną, na której odgrywamy pożądane przez nas położenie klasowe...
Stereotypowa kulturowa orientalizacja, funkcjonowanie gwarantowane przez wyzysk środowiska, zwierząt i ludzi, upokorzenie gwarantowane przygotowującemu jedzenie, łamanie prawa pracy i warunki zatrudnienia uwłaczające godności… Wszystko to sprawia, że gdy się zagłębiamy się w konteksty, w jakie uwikłany jest kebab, staje się on dość ciężkostrawny...
…cały „Kwiat szczęścia” składa się z powierzchownie potraktowanych wątków: opowieść dotycząca walki natury o przetrwanie w świecie zdominowanym przez człowieka nie znajduje finałowej pointy...
Artystka rezygnuje lub znacząco ogranicza tradycyjne środki wyrazu artystycznego, stara się zostawić jak najmniej osobistych śladów, raczej nakierować widzów na określone doświadczenia historii...
Coppola chciała nakręcić odrobinę żartobliwy film o meandrach relacji ojca z córką, a umieszczając ją w konkretnych społecznych realiach i wybierając bohaterów z wyższej klasy średniej, stworzyła ostatecznie opowieść o braku klasowej i genderowej świadomości wśród ekonomicznie uprzywilejowanych kobiet...
W przeciwieństwie do marszów w obronie wolnych sądów, Trybunału Konstytucyjnego czy wcześniejszych Czarnych Protestów, obecne manifestacje, które rozlały się po całym kraju w efekcie niesławnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, mają swoją własną muzykę...
Rozlany po całej Polsce […] protest zdążył wytworzyć […] charakterystyczną audiosferę. Język uwolniony z opresyjnej kindersztuby („Wypierdalać”, „Jebać PiS”) spotyka się w jej ramach z tłumieniem głosu przez (subwersywnie przejmowane przez protestujących) maseczki, przyłbice i cenzurę...
Lost Lost Lost” tym razem skupia się na podstępnym charakterze postępu i ukazuje ofiary procesu modernizacji – tak zwanych ludzi zbędnych. Jednym słowem: upomina się o zguby nowoczesności – epoki, która na wielu poziomach sama okazała się zgubna...
To charakterystyczna cecha twórczości Smolar, która ma dar tworzenia teatru w sposób tylko pozornie tradycyjny, jedynie „niby-oczywisty”. Sceny rozwijają się w nieoczekiwanych kierunkach, nabierając rozmaitych znaczeń i temperatur emocjonalnych...
[…] ten religijno-satanistyczny sztafaż jest jakąś skumulowaną nadwyżką […]. Ale ta nadwyżka jest prawdziwa, skleja rzeczywistość, w której wyżej od opieki i minimalizowania cierpienia ceni się ból równie bezsensowny jak chodzenie po pinezkach
„The Ascension” natomiast sprawia wrażenie, jakby przez osiemdziesiąt minut chciało utrzymać słuchacza w stanie religijnego uniesienia. Podczas trwającej tak długo mszy nawet najgorliwsi wyznawcy wielkości poprzednich albumów co jakiś czas zerkną na zegarek...
Narracja, fabuła, intryga, miejsce akcji, rzeczywistość, bohaterowie – wszystko to w „Może pora z tym skończyć” istnieje, ale na bardzo umownych zasadach, poddawane nieustannej destrukcji, stawiane na nowo, w innych formach, innym czasie, innej przestrzeni...
Być może problem tkwi również w finałowej banalizacji historii Mikolaška. […] Dzieło, którego pointa komunikuje, że wielka historia niszczy ludzkie życia, nie może być szczególnie odkrywcze
W najdziwniejszym Dniu Nauczyciela w historii polskiej edukacji po 1989 roku – wobec ignorowania przez władze zagrożenia bezpieczeństwa uczniów i nauczycieli spowodowanego pandemią COVID-19, niniejszy tekst publikujemy solidarnościowo...
[…] wchodząc w „Wąskie przejście”, stajemy się świadkami niezwykle skomplikowanego intymnego wewnętrznego dialogu. Wybór prac jest nieoczywisty i pozbawiony tezy, co czyni według mnie tę prezentację artystki wyjątkową wystawienniczą perełką...
„Zmyślam tylko trochę. Myślę, że po rozmiarach tomiku widać, że te zmyślenia są bardziej zwięzłe” – rozmowa z Joanną Żabnicką, nominowaną do nagrody-stypendium im. Stanisława Barańczaka
„Wybrałam literaturę opartą na doświadczeniu, bo chciałam pokazać, że wszystkie te historie nie są filtrowane przeze mnie” – rozmowa z Agnieszką Pajączkowską, nominowaną do nagrody-stypendium im...
„Wierzę, że literatura ma moc ocalania. […] bo buduje wyobraźnie zbiorowe, ustawia optykę, potrafi wyostrzać i zaciemniać. A my – badaczki literatury – wiemy, jak jej używać” – rozmowa z Moniką Glosowitz, nominowaną do nagrody-stypendium im...